BIEL, BETON, SHREK

Czyli można mieć całkowicie słuszne wątpliwości co do tego, czy operacja oczu się udała. Pani doktor uprzedzała, że przez pewien czas mogę widzieć podwójnie, ale po kilku tygodniach to minie. Trzymam ją za słowo, bo mam już dość łapania przedmiotów przelatujących dwa metry dalej, choć absolutnie doceniam aspekt komediowy tej sytuacji. Lubię jak ludzie się śmieją, nawet jeśli śmieją się ze mnie.

Pisanie na komputerze również niespecjalnie mi wychodzi, a to akurat szkoda, bo złotych myśli mam ostatnio mnóstwo. Dziś będzie szybko, krótko i na temat- czyli zupełnie jak nie u mnie. 

na blogu TANDEM DESIGN pojawił się nowy projekt zrealizowany z Zuzią i Kamilem kropka  jest dużo bieli, betonu, jasnego drewna i zieleni kropka o którą w życiu bym siebie nie podejrzewała kropka a jednak

Na tandemowym blogu przeczytacie historię powstawania projektu i obejrzycie zdjęcia całego domu; jestem bardzo ciekawa, jak Wam się widzi taka mieszanka nowoczesności z odwołaniami do natury. I Shreka, który był kolorystyczną inspiracją.

I na dziś niestety to tyle. Tylko. Mam ścisły limit dotyczący korzystania z komputera, ale...odręcznie pisać mogę do woli, więc szykuję kilka naprawdę obszernych postów. Bójta się! 

PS. Korzystając z okazji chciałam poinformować, że już nigdy nie uwierzę w żaden opis  określający zabieg jako "bezbolesny", pozwalający na "szybki powrót do zdrowia" i "komfortowy". Najpierw DOTYK CIEPŁA w Eris który okazał się masażem z hitlerowskiego piekła rodem, później lata wicia się na fotelach dentystów- sadystów mówiących że "nie będzie bolało", a teraz ta operacja...chociaż przyznać muszę, że gdybym wiedziała, to by mnie tam wołami nie zaciągnęli. Niewiedza jest błogosławieństwem.