"Nie mam serca do czekania,
do liczenia, do zbierania,
Nie, mnie nie zrozumie pan!
Nie mam głowy do posady,
do parady, do ogłady...."*
...ale bardzo chciałabym...
Damą być, ach damą być,
w zwiewnej sukni
peta tlić, peta tlić
i prosto z butelki pić
O!
I taka to ze mnie dama, choć momentami widzę się na tych aksamitnych szezlongach; Maya ubrana, Maya naga, obojętnie w której wersji. Ewentualnie upozowana w kontrapoście obok kominka, z papierosem w długiej fifce i w klapeczkach z puszkiem. Dobra, umieram ze śmiechu, ale dalej to widzę.
Ostatnio przy którejś-tam próbie zmierzenia się z analizą stylistyczną pewnego wnętrza, stwierdziłam że o kant dupy można to wszystko trzasnąć. Rozbieranie projektu na kawałeczki, następnie dopasowywanie tych kawałeczków do jakiegoś stylu, mnożenie, dzielenie, przeflancowywanie na lewą stronę i wypluwanie wyniku typu:
Prezentowane wnętrze należy do pary bardzo zapracowanych młodych ludzi, niespecjalnie zdolnych, ale bogatych z domu. On z racji bycia lekarzem, zawsze marzył o posiadaniu własnej sali operacyjnej w upragnionym gniazdku. Dla niej jest to 6 małżeństwo i 42 lokalizacja, ale niech Was nie zwiodą te liczby- Pani X doskonale wie, czego chce. Biorąc pod uwagę wymagania i wyrafinowany gust Inwestorów, szlifowany podczas licznych wyjazdów na St. Barth ( pl- Ciechocinek), projektant zaproponował niezwykle oryginalne połączenia materiałów i detali. Jest to absolutnie unikatowy przykład stosowania klasycznych zapożyczeń ludwikowskich w później fazie stylu nowoczesnego, nacechowanego skandynawskimi naleciałościami z nutką brutalizmu tak typowego dla Wikingów.
Postanowiłam nie zapędzać się więcej w te rejony. Rozumiem, że w gazetach branżowych czy materiałach reklamowych coś napisać trzeba, co nie znaczy że ma to sens. Projektant przyszedł, zaprojektował, właściciele weszli i dorzucili swoje trzy grosze. Niekoniecznie musimy mieć zdanie na każdy temat, możemy po prostu pogapić się i pomarzyć. Możemy?
Miejsce: Paryż
Projekt: Gilles & Boissier
Powierzchnia: 300 m2
3xach
zdjęcia pochodzą ze strony: Afflante
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz