Pomysł na parę małżeńską wyszedł przypadkiem- od dawna planowałam że w tym roku część pisanek będzie mieć czarne, lśniące skorupki. Szukając pomysłu na śnieg, białe jajo obsypałam opalizującym grubym brokatem.
Chociaż sama żyję (jak to określiła pewna wybitna znawczyni stosunków damsko-męsko-męsko-damskich ) w "jałowym" związku i do ołtarza absolutnie się nie wybieram, przemówiło do mnie zestawienie błyszczącej czerni ( jak buty- lakierki) i delikatnych płatków ( patrz suknia beza) . Ciemno- jasno, gładko- chropowato.
+ noc poślubna na sianie
Do wykonania świątecznej pary potrzebujemy:
- czarna farba w połysku ( użyłam farby tablicowej, więc po jaju będzie można pisać). Konieczne dwie warstwy, dla glanc efektu
- biała farba matowa ( np. sufitowa). Malujemy jajko a następnie na mokrą jeszcze farbę sypiemy brokat.
Gotowe!
Jutro zapraszam na jaja zrobione na szaro, a dziś kolejne inspiracje na fb.
3 komentarze:
piękne, klasyczne, chochoła jeszcze do kompletu brakuje ;)
bardzo starałam się zrobić "klasyczną" sweet focię, czyli pan klęczy a pani podaje mu rączkę, ale strasznie ciężko przy jajkach o taki efekt....
bardzo efektowne :)
Prześlij komentarz