Na projektantkę Jen Langston trafiłam po wpisaniu w wyszukiwarce hasła " złota bateria".
Złote krany....
Złote klamki....
tiaa....
Wiadomo jak się kojarzą, i wiadomo że
kojarzą się źle. A ja złoto, zwłaszcza w przekornej wersji, bardzo
lubię. I usilnie próbuję do niego namawiać właścicieli mieszkań (co, nie
ukrywam, idzie mi mega topornie). Tak jak przekonanie kogoś do
tradycyjnego marmuru cararra, miedzianych lamp czy perskich dywanów...
nadzieja umiera ostatnia, jeszcze wierzę że przy użyciu wymienionych
składników zrobię apartmą który zaskoczy wszystkich!
Nim ta wiekopomna chwila nadejdzie, polecam obejrzeć dom w Południowej Karolinie ( Charleston ); takie zestawy kolorystyczne i wykończeniowe smaczki zdarzają się raz na tysiąc.Warto!
foto: http://jenlangston.com/residential/# |
2 komentarze:
Ja też złoto bardzo lubię i marmur i persy i lubię jak klient ma dystans do siebie i do mieszkania.
Kiedyś nam się taki przydarzy:)
tak jest;)))
Prześlij komentarz