2015 postanowiłam rozpocząć prezentacją wnętrza które w zeszłym roku rzuciło mnie na kolana.
Mój absolutny numer 1 na liście projektów, których się nie zapomina- apartament autorstwa Sylwii Liany z projekt i.... Za absolutnie niespotykane podejście do formy, koloru i wykorzystania materiału, za własne projekty ...w sumie wszystkiego, co da się zaprojektować we wnętrzu, a czego mi się nigdy projektować nie chce;), no i za obłędne Taftyle.
Sylwia jest nieco leniwa i rzadko zostawia komentarze, ale to nic;P. Robi tak dużo tak pięknych rzeczy, że wszystko jej wybaczam na starcie. Patrzcie, chłońcie i zapamiętajcie, bo czegoś takiego na pewno jeszcze nie widzieliście!
Więcej zdjęć i opisów tej przestrzeni znajdziecie na stronie projekt i... oraz bardzo zacnym blogu.
2 komentarze:
(tutaj był taki odgłos co to go nie potrafię napisać, a tworzy się wydymając usta i wypychając powietrze równocześnie się śmiejąc:)
Żeby tak człowieka zmuszać do zostawiania komentarzy!
No to jest chwyt poniżej pasa!!:)
I tak dziękuję;)
Ale Ci się należało;D
A za ten projekt masz mój dozgonny zachwyt i szczękę na podłodze, choć wiem że to marne trofeum...;).
Prześlij komentarz