Z odpadów powstałeś,
W ulubiony mebel żeś się wziął i obrócił
Obyś utrzymał umywalkę...
Powiem krótko- jak Tata skończył ten stoliko-biurko-łazienko- podstawek sklecony z odpadu z szafy, odpadu z blatu i resztki lakieru, od razu zachciało mi się :
takiego stołu do jadalni,
takiego stołu do pracowni,
takich stolików nocnych
i stolika kawowego również.
Tylko blat się skończył...
4 komentarze:
no miły owoc recyklingu przyznać muszę, ale zanim dobrnęłam do zdjęcia finalnego wyrobu, wyobraźnia podsunęła mi, że powstaje stół do piłkarzyków (te imadełka, suwmiareczki czy cokolwiek to jest mnie zmyliły i się odmylić nie mogę).
Podziwiam wyobraźnie (przedmowczyni również :)) Szacun dla taty. Fajnie wyszło !
Szczerze mówiąc, to moje pierwsze wrażenie było podobne - chyba ze względu na dość prostokątny kształt i czerwone uchwyty zacisków, które wyglądają niemal identycznie jak w stołach z piłkarzykami.
no dobra....to poproszę tatę, żeby zrobił też pilkarzyki...
Prześlij komentarz