czwartek, 6 grudnia 2012

Diękować

Mikołajki to taki dzień gdy każdy po przebudzeniu zaczyna przekopywać skarpety w poszukiwaniu prezentów, które przecież "muszą tu gdzieś być!".
Ok, może nie każdy;)
U mnie tak było- nie ujmując Grinchowi, robiłam mu niezłą konkurencję.


Po latach walki z chciwą naturą w sumie niewiele się zmieniło, oprócz tego że  teraz największy prezent robię sobie sama- w postaci paczki dla zwierzaków. A później mam mega radochę z tego, że zgromadzone dobra, worki, puszki, puszeczki oddałam w dobre ręce i głodne pyszczki.

Skarpeta pusta, satysfakcja wielka:)

W tym roku udało się zebrać naprawdę wielką pakę, a do końca akcji jeszcze tydzień więc wszystko się może zdarzyć. Nawet pozyskanie oficjalnego sponsora, co przy tak niewielkim przedsięwzięciu wydaje się cudem.

Ale ale, grudzień miesiącem cudów, a  Auto Żoliborz tworzą dobrzy ludzie- dzięki nim paczka nie tylko urośnie o ponad 180 kg.  Znajdzie się także samochód dostawczy którym dowieziemy dary do Azylu, za co w imieniu pyszczaków bardzo dziękujemy!

Wszystkim którzy chcieliby jeszcze pomóc, przypominam namiary na Fundację:

 
Fundacja Azylu Koci Świat,
Kątne 59, 05-190 Nasielsk
 
rachunek bankowy nr. 47 1240 5312 1111 0000 5049 4208 



Brak komentarzy: