To ( dobry) znak był...
Znaleziony w jednej z piwnic podczas wykopywania starych cegieł, jeszcze z poprzednią nazwą ulicy ( która, jako że jestem dzieckiem szatana a do tego fanką Myszki Miki dużo bardziej mi odpowiadała niż obecna ).
Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się znajdzie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz