wtorek, 8 listopada 2011

lampierz / part1

Jak już kiedys pisałam- jeśli masz ochotę zrobić coś samodzielnie...to zrób lampę.
Wszystko co świeci robi ( dobre) wrażenie, a niedoróbki są ekstrawaganckie!

Potrzebne będą:
biała fizelina ( cienka) 
drucik
zszywacz+ koleżanki
nożyczki
kilka godzin
dobry film w tle 

INTRUKCJA ( zbędna, bo lampa jaka jest każdy widzi ale...)

1) Z drutu zwijamy kulę dowolnej wielkości ( musimy najpierw zastanowić się, jaką funkcję lampa ma spełniać- oświetlenie wiszące, stołowe, podłogowe- i dobrać oprawkę/ lampkę którą umieścimy w środku. Ja bazowałam na oprawie lampy stołowej z IKEA ) pozostawiając miejsce na zamieszczenie oprawki. Kula nie musi być idealna. Moja na pewno nie była;)))


2) Zabieramy się za resztę materiałów....


3) Fizelinę składamy kilkakrotnie i tniemy na pasy szerokości około 30cm 

 
 

4) Każdy z pasów składamy wzdłóż i wycinamy w nim zęby

 

5) Rozwijamy wycięte elementy, oddzielamy poszczególne warstwy fizeliny, składamy ponownie i....

 
 

6) Zwijamy. Jakkolwiek. I tak powstanie coś kwiatopodobnego


7) Zszywamy 


8) I upychamy miedzy drucikami


  C.D.N  tu








1 komentarz:

Anka pisze...

Niesamowite. Świetny pomysł :)