piątek, 8 lipca 2011

Jedenaście. Spokój na mokro i na sucho

 
 
 
lewitujące schody- bezcenne. Chciałabym kiedyś zaprojektować dom z takim rozwiązaniem -no, może bez linek;)

Po drugiej wylewce i wymianie okien pierwszy raz tak naprawdę można było odczytać przestrzeń. Tzn ja ją widziałam, większość osób które nas wtedy odwiedziło taktownie milczało, by na koniec dodać- no no, ładnie, tylko TROCHĘ ciemno...

Brak komentarzy: